...to ten film byłby jedną z wielu opowieści o gansterach czy mafii - nie sądzę, abym zapamiętał ją jakoś szczególnie długo. To rola wspomnianego aktora wynosi tę produkcję na wyższy poziom. Pozostali zagrali oczywiście dobrze, w końcu są to wybitni aktorzy, jednak w "Stanie Łaski" zostali przyćmieni przez szalonego Oldmana.